Strony

niedziela, 26 stycznia 2014

Lux in Tenebris: Romowe

6 komentarzy:
W roku 1039 książę Kazimierz Odnowiciel wysyła rycerza Wojmira i mnicha Jakusza z tajną misją. Mają odnaleźć zaginioną relikwię Świętego Wojciecha, a dokładnie jego głowę. W tym celu udają się na pogranicze Mazowsza i Prus, gdzie państwo polskie styka się z krajem pogan. Tam muszą się zmierzyć nie tylko z Prusami, ale także z poplecznikami zbuntowanego władcy Mazowsza - Mojsława. Być może będą mogli jednak liczyć na jakąś pomoc.
Tak pokrótce przedstawia się fabuła komiksu "Lux in Tenebris: Romowe" Sławomira Zajączkowskiego i Huberta Czajkowskiego. Mimo, że nie uniknął on kilku wad jest to moim zdaniem pozycja ciekawa.

czwartek, 23 stycznia 2014

Iron Man: Pięć Koszmarów

8 komentarzy:
"Iron Man: Pięć Koszmarów" to kolejny po "Extremis" tom Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela poświęcony alter ego Tony'ego Starka. Jak wspominałem przy okazji recenzowania tamtego komiksu nie jestem fanem ani znawcą postaci Iron Mana. Ale "Pięć Koszmarów" podobnie jak "Extremis" prezentuje pierwsze numery nowej serii, w tym przypadku "The Invincible Iron Man" vol. 5, liczyłem więc na przystępną historię niewymagającą zbyt dużej znajomości mitologii blaszaka. Dodatkową zachętą był autor rysunków - Salvador Larroca, którego pracami podobnie jak Adiego Granova, odpowiedzialnego za graficzną stronę "Extremis", zachwycałem się już od lat. Jakby tego było mało "The Invincible Iron Man" vol. 5 w 2009 roku otrzymał Nagrodę Eisnera dla najlepszej nowej serii. Zapowiadało się nieźle.

czwartek, 16 stycznia 2014

Iron Man: Demon w butelce

2 komentarze:
W dwudziestym dziewiątym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela zaoferowano nam, czytelnikom wyjątkowo grubą lekturę. Na "Iron Man: Demon w butelce" składa się aż dziewięć (#120-128) oryginalnych zeszytów "The Invincible Iron Man", stanowiących część runu Davida Micheliniego i Boba Laytona. Ci dwaj panowie na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wspólnie stworzyli kilkadziesiąt numerów serii, od #116 do #154, które uznawane są za jeden z ważniejszych okresów w historii Iron Mana, wręcz za przełomowe dla rozwoju postaci. A to dlatego, że autorzy postanowili w swoich historiach położyć większy nacisk na osobę Tony'ego Starka, pokazać człowieka za żelazną maską, jego problemy i słabości. Najbardziej znanym owocem ich pracy jest opowieść "Demon w butelce", którą właśnie przedstawiło nam Hachette. W tej poważnej historii Michelinie i Layton wprowadzili problem alkoholizmu Tony'ego Starka, który stał się motywem obecnym w wielu kolejnych odsłonach przygód Opancerzonego Mściciela. Tyle recenzenckiej teorii, a co na to czytelnicza praktyka?

niedziela, 5 stycznia 2014

Biały Orzeł #6

2 komentarze:
Źródło: http://wizuale.com
Po zapoznaniu się z dwoma poprzednimi numerami "Białego Orła", do kolejnego odcinka jego przygód podchodziłem z dużą rezerwą. "Wielka draka w stolicy" była dla mnie przykładem zerowego poziomu oryginalności. Bracia Kmiołek zrzynają z amerykańskich komiksów superbohaterskich, a co najgorsze robią to bez polotu. Ewidentne są zrzynki z wczesnego Image i Top Cow  - sztuczne pozy i wygląd postaci (skrajny przykład to Syrena wyglądająca jak Witchblade). Rysunki to nawiązanie (w najlepszym wypadku), a plagiat (w najgorszym) prac rysowników w/w wydawnictw sprzed kilkunastu lat. Nawet wprowadzenie alternatywnych wersji okładek nawiązuje do durnej tradycji tamtych lat - dziesięciu i więcej wersji okładek do jednego kiepskiego komiksu. Dialogi są co najmniej słabe, a fabuła w najlepszym przypadku wtórna. 

Taki był w moich oczach obraz tej serii do tej pory. 

Do zakupu numeru szóstego skłoniły mnie tylko zapowiedzi gościnnego występu Anny Heleny Szymborskiej w roli rysownika i nic poza tym. Rysunki Ani bardzo lubię i na bieżąco śledzę jej bloga. Dodatkowo zachęciła mnie alternatywna okładka do numeru #5 (moim zdaniem najlepsza z dotychczasowych w historii "Białego Orła") autorstwa właśnie AHS.